Zapraszam poznajcie Emily - "świeżą" rozwódkę, pisarkę w letargu, załamaną kobietę. Po odejściu męża do innej kobiety Emily postanawia "uciec" na miesięczne wakacje na wyspę Bainbridge, gdzie mieszka jej ukochana ciotka Bee. Ma nadzieję znaleźć tam spokój i ukojenie i... może nawet zacząć pisać. Kiedyś Em spędzała u ciotki każde wakacje i były sobie bardzo bliskie. Ciotka Bee jest osiemdziesięcioletnią kobietą z duszą i sercem trzydziestolatki, więc szybko odnajduje powrtoną drogę do Emily. Ale spokój? Cóż spokój i odpoczynek od sercowych kłopotów, nie są dane Emily, nie na tej wyspie. Tutaj za każdym drzewem, za każdą wydmą czają się wydarzenia z sprzed lat, które ściśle wiążą się z rodziną Emily. Choć ona sama o tym jeszcze nie wie, wiedzą to mieszkańcy wyspy i przyjaciele ciotki Bee - Henry, Evelyn. Za sprawą tajemniczego pamiętnika, znalezionego w szufladzie nocnego stolika, Em dowiaduje się niespełnionej miłości Ester i Elliota, losach ich przyjaciół. Ma także do rozwikłania zagadkę, co łączy ją samą z osobami z tego pamiętnika. Jednak żeby to było jeszcze trudniejsze wśród tych poszukiwań spotyka Grega (miłość sprzed lat), tajemniczego i przystojnego Jacka, pomaga Bee uporać się z odejściem ukochanej przyjaciółki i zaczyna pisać. A przecież przyjechała na wyspę by zapomnieć o byłym mężu! Zapomnieć to mało powiedziane, Emily na wyspie spotyka nową miłość, poznaje przeszłość swojej rodziny, co wyjaśnia jej wiele spraw, których do tej pory nie rozumiała np. w relacjach ze swoją matką. Na wyspie Em odnajduje siebie, zaczyna na nową pisać i jest szczęśliwa. Kto sięgnie po "Marcowe fiołki" Sarahy Jio, nie pożałuje. Książka ma ciekawą fabułę i jest świetnie napisane. Czytając ją nie można się oderwać, więc choć ma ok.300 stron przeczytałam ją jednego dnia. Losy bohaterów są zagmatwane, dają nam do myślenia i gdy już, już wiemy o co chodzi, nagle "trach" jest inaczej. "Marcowe fiołki" została najlepszą książką 2011 roku wg "Library's Juornal" choć debiutancka powieść Sarahy Jio. Czekam z niecierpliwością na kolejne książki tej autorki, bo moim zdaniem ma wielki talent.